piątek, 25 lipca 2014

Prolog

Nazywam się Feiver Clain zostałam porwana 2 lata temu.
2 lata nie byłam w moim domu, 2 lata nie widziałam moich przyjaciół, 2 lata nie widziałam mojej rodziny…
Dzień w którym zostałam porwana jest bez wątpienia i nieodwołalnie najgorszym dniem mojego życia.Z drugiej strony sama jestem sobie winna. Jaka normalna dziewczyna wychodzi sama wieczorem przejść się po jakiś ciemnych i opuszczonych ulicach miasta? Mam za swoje.
Zastanawiacie się dlaczego tak spokojnie o tym mówię?
Od tego zdarzenia minęły całe 2 lata i po prostu przez ten okres czasu zrozumiałam, że łzy, strach lub próba ucieczki nic nie dadzą. Oni i tak są silniejsi i tak wygrają.
Lepiej gdy robisz co każą, po prostu się ich słuchasz… wtedy może przeżyjesz. 

2 komentarze: